Elastyczność – cecha ułatwiająca życie

Jedną z najważniejszych cech, które wspierają udane i spokojniejsze życie, jest elastyczność. Umiejętność, by nie ograniczać się tylko do jednej, raz obranej drogi. By nie trzymać się kurczowo wcześniejszych założeń – nawet, jeśli jeszcze wczoraj wydawały się najlepsze.

Bo prawda jest taka: rzadko kiedy wszystko idzie zgodnie z planem. Grunt to wiedzieć, że to plan się sypie, nie Ty;-)

Ciasto malinowe czy może sernik na zimno?

Wyobraź sobie, że zaplanowałaś na najbliższe spotkanie z rodziną ciasto malinowe. Idziesz do sklepu – i niespodzianka! Malin brak. Możesz:

• objechać całe miasto w poszukiwaniu owoców,
  
  

• wkurzać się, że wczoraj jeszcze były, a dziś w promieniu dwóch kilometrów pusto,
  
  

• albo… zrobić sernik na zimno, drożdżówkę czy cokolwiek innego, bo w końcu chodzi przecież o to, by się spotkać.
  
  

I to właśnie w takich drobiazgach ujawnia się Twoja elastyczność. Bo jeśli łatwo potrafisz odpuścić malinowe ciasto, będzie Ci też łatwiej radzić sobie z większymi zmianami w życiu.

Gdy życie nie idzie „po Twojemu”

Przykład z pracy: tyle lat czekałaś na awans, dawałaś z siebie wszystko, a finalnie dostał go ktoś inny. To boli. I znowu masz wybór.

Możesz pogrążyć się w rozżaleniu, złości, a nawet stracić zapał.
Możesz też… wziąć oddech, spojrzeć szerzej i zacząć realizować inny plan.

Elastyczna kobieta zawsze ma w zanadrzu plan B. A jeśli go jeszcze nie ma – potrafi go szybko opracować.

Z drobiazgów rodzą się nawyki.

Życie składa się z małych kawałków. To, jak reagujemy na drobne potknięcia, tworzy naszą siłę na większe życiowe zakręty.

Jak napisał Bernard Minier:

“Elastyczność to wspaniała cecha. Oznacza zdolność ciała, umysłu, całego organizmu lub układu do odzyskania stanu równowagi po poważnym wstrząsie, do dalszego funkcjonowania, życia, posuwania się naprzód i przezwyciężania traum.”

Jak się tego nauczyć?

Moja ulubiona technika to: „A może to i lepiej…”.

Nie dostałaś awansu? A może to i lepiej – czeka na Ciebie inna pozycja, inna firma.
Nie pojechałaś na zaplanowany weekend? A może to i lepiej – uniknęłaś czegoś, o czym nawet nie wiesz.
Spóźniłaś się na pociąg? A może to i lepiej – bo życie prowadzi Cię inną ścieżką.

Nie musisz znać całego obrazu od razu. Czasem to, co na początku wygląda jak porażka, po czasie okazuje się najlepszym możliwym zwrotem akcji. Zaufaj życiu. Kiedy następnym razem niemiło Cię zaskoczy, spróbuj ..A może to i lepiej?